Dzisiaj chciałabym poruszyć ważny temat, który zainteresuje z pewnością wiele osób – zwłaszcza tzw. „Frankowiczów”. Wielu z nich brało swój kredyt w latach 2005–2008. Kilka lat po zaciągnięciu takiego kredytu okazało się, że wartość zobowiązań polskich kredytobiorców wyrażonych w tej walucie drastycznie wzrosła. Nie były to kredyty stricte walutowe, ponieważ w rzeczywistości nie dochodziło do transferu waluty obcej od banku do kredytobiorcy. Najczęściej strony umawiały się wprawdzie, że przedmiotem umowy jest kwota wyrażona we frankach, natomiast do fizycznego transferu tej waluty do kredytobiorcy nie dochodziło.
Coraz więcej osób decyduje się na pozew przeciwko bankowi. Dla osób, które wzięły kredyt we frankach pojawiła się ostatnio nadzieja na skuteczne zawalczenie o swoje prawa, a to za sprawą pierwszego w Polsce wyroku sądu rejonowego uznającego umowę kredytową za nieważną. (Jest to wyrok Sądu Rejonowego w Łodzi z dnia 27 września 2016 r., sygn. akt XVIII C 4360/15). Jeżeli wyrok ten się uprawomocni bank będzie mógł żądać zwrotu jedynie samego kapitału kredytu w złotych polskich bez odsetek, ponieważ wraz z nieważnością umowy kredytu odpadnie podstawa do naliczania także tych z przeszłości odsetek kapitałowych. Klient natomiast będzie mógł żądać zwrotu wszelkich zapłaconych już rat kapitałowo-odsetkowych. Mimo, iż jest to wyrok wydany w sprawie indywidualnej, może on pomóc zapoczątkować nową linię orzeczniczą, co będzie sporym ułatwieniem również dla innych Frankowiczów w walce o swoje prawa!
Na uprawomocnienie tego wyroku musimy jeszcze trochę poczekać (z uwagi na złożoną apelację), jednakże jeżeli ktoś ma w planie w przyszłości powalczyć o swoje prawa, powinien już teraz nie dopuścić do tzw. przedawnienia. Należy pamiętać, że w terminie10 lat od chwili zawarcia umowy kredytobiorca traci część uprawnień ze względu na tzw. przedawnienie. W celu jego zatrzymania, trzeba przed upływem 10ciu lat (liczone od chwili podpisania umowy) złożyć w sądzie stosowny środek prawny (np. pozew). Istotne przy tym jest, że samo złożenie reklamacji w banku nie przerywa biegu przedawnienia!
Ważne jest również to, że od 10 stycznia przyszłego roku nie będzie już konieczności składania w sądzie zawezwań do próby ugodowej, aby przerwać bieg przedawnienia roszczeń a to wszystko za sprawą wejścia w życie ustawy z dnia 23 września 2016 r. o pozasądowym rozwiązywaniu sporów konsumenckich. Art. 36 tej ustawy stanowi, że wszczęcie postępowania w sprawie pozasądowego rozwiązywania sporów konsumenckich przerywa bieg przedawnienia roszczenia będącego przedmiotem sporu. Przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie to nie zostanie zakończone. Do przerwania biegu przedawnienia naszych roszczeń wobec banku od stycznia 2017 wystarczy więc wszczęcie postępowania polubownego przy Rzeczniku Finansowym.Złożenie wniosku o takie postępowanie będzie nas kosztowało jedynie 50zł opłaty administracyjnej.
Na koniec warto dodać, że droga do wygrania procesu sądowego z bankiem jest co prawda długa i kręta, jednakże najnowsze orzecznictwo sądów w sprawach Frankowiczów napawa sporą nadzieją na pozytywne zakończenie również innych podobnych spraw.
Potrzebujesz porady prawnej? Skontaktuj się: Prawnik Gorzów Wielkopolski
Najnowsze komentarze